Gdy wypływasz i żegnają cię tłumy… 🤣

Tak zaklinałam, że od rana wiatr gwiżdże w takielunku i mamy porywy do trzydziestu paru węzłów. Za to świeci słonko i…

Ponieważ męża o 0500 rano obudził deszcz, to wypłynęliśmy niewiele później. Na celowniku wyspa Öja, która słynie z bunkrów z okresu…

Wyruszamy bardzo wczesnie rano. Przed nami sporo mil. W mesie kwitnie jaskinia hazardu. Młodzież gra w makao. Później Tymek zarządza remanent…

No to nas zawiało w całkiem kolejne pustkowie, ale już nie bezludzie. Dzisiejszy dzień minął na lekcji pokory. Najpierw przyhaczyliśmy kamlota.…

Dzisiejszego miejsca nie ma co szukać na mapie. Można w Hamnguiden 7 pod numerkiem 192. Brändö Buren. 57°34’43.3”N 016°44’06.2”E Bezludzie. Absolutnie…

Wieczorny Sandvik pozwala nam na krótki spacer i zajęcie się tak zwanym nicnierobieniem. Mamy czas na bycie. Na podziwianie nieba… I…

Kalmar. Przepływając wczoraj w to miejsce zaliczyliśmy pierwszy urlopowy chill out. Było kąpanie w dryfie i moczenie nóżek z hamaczka. Od…

No to już dzień dobry całkiem. Po 31,5 godzinie (razem z przerwą na chlebek w Helu) jesteśmy na miejscu. Na północ…

Prawie dzień dobry. Polskie wybrzeże pożegnało nas strzępkami muzyki i bitem z dyskoteki we Władysławowie oraz światełkiem rozewskiej latarni…

Płyniemy sobie. Kiwa relaksująco. Człowiek zaczyna czuć lekki powiew urlopu. I wtedy mąż zadaje pytanie: “A mamy chleb?” Na laczki białych…

Od rana biegam i ogarniam. Ostatnie zakupy, pakowanie i manicure. W bojowych warunkach z mężem i trójką dzieci trzeba zachować choć…