Hegoland

Wyspa, która była duńska, potem niemiecka i później brytyjska. I znów niemiecka, a potem brytyjska, i na powrót niemiecka. Wyspa, która była areną i świadkiem dramatycznych wydarzeń. Helgoland.
W maju 1846 roku u jej wybrzeży stanęły naprzeciwko siebie jednostki duńskie i austriacko-pruskie. Była to ostatnia w dziejach bitwa morska (potomni nazwali ją bitwą pod Helgolandem), kiedy drewniane okręty ostrzeliwały siebie nawzajem, płynąc w szyku liniowym. Nikt wówczas nie wygrał.
Niemcy postanowili zmilitaryzować Helgoland, dostrzegając w usytuowaniu i ukształtowaniu wyspy ogromny potencjał strategiczny. Podczas I wojny światowej na przybrzeżnych wodach zatoki stoczono dwie morskie potyczki, które przeszły do historii jako I i II bitwa koło Helgolandu. Angielska Royal Navy szczyciła się dwukrotnym zwycięstwem. Dla równowagi Marynarka Cesarstwa Niemieckiego – sprytem i męstwem.
Kres panowaniu niemieckiemu postanowili położyć Brytyjczycy pod koniec II wojny światowej. Nastąpiło dwudniowe bombardowanie, jakiego świat dotąd nie widział. Przy użyciu od 800 do 1000 bombowców na otoczony morskimi wodami skrawek lądu o powierzchni zaledwie kilometra kwadratowego spadło ponad 7 tysięcy bomb.
Mimo to Helgoland przetrwał…
W maju 1945 roku Winston Churchill miał powiedzieć: „Helgoland musi zniknąć”. W 1947 roku mocno już pokiereszowaną wyspę spróbowano wysadzić w powietrze. Użyto prawie 7 milionów ton ładunków wybuchowych – torped, min głębinowych i granatów. Nastąpiła największa w dziejach świata eksplozja, która nie została spowodowana wybuchem jądrowym. Wstrząsy odczuto w oddalonym o 70 kilometrów Cuxhaven, a chmura pyłu i odłamków skał wzniosła się na tysiąc metrów ponad wyspę.
Ale Helgoland znów przetrwał…
W 1952 roku oddano go Niemcom.
Dziś Perła Morza Północnego jest przyjazną i zdemilitaryzowaną strefą. Marzeniem wszystkich, którzy kochają wiatr we włosach i morskie pływy, urwiste brzegi i czerwone strome klify, gapienie się na foki i głuptaki, i wszystkie inne wyspiarskie klimaty.
W centralnej części znaleźć można bajecznie kolorową zabudowę niskich domków. Poruszać się zaś wolno jedynie meleksami i hulajnogami.
Od 1964 roku zachodni brzeg wyspy obejmujący klify stanowi rezerwat Lummenfelsen. Na wyspie gniazdują głuptaki z gatunku Morus bassanus. Duże białe ptaki o złotawych głowach i czarno zakończonych skrzydłach, o szaroniebieskich dziobach i pięknych białobłękitnych oczach.
Helgoland wraz z oddzieloną odeń wskutek strasznego sztormu, który zdarzył się na początku XVIII wieku, wysepką Düne (Wydma), stanowi też przystań dla wielu innych gatunków – kaczek morskich, nurzyków, mew trójpalczastych, biegusów i szarytek morskich (fok szarych).