O 0400 rano opuszczamy Ventspils. Mamy 60 mil do Kuressaare na wyspie Saaremaa.
60 mil to akurat tyle, by po drodze spotkać dwie burze.🌩🌩
Kuressaare to znana estońska miejscowość uzdrowiskowa. Na poczatku XIX wieku odkryto leczniczą moc błota wydobywanego z tutejszej zatoki. Błota mają całkiem spore zapasy, bo do Kuressaare płynie sie przez wyjątkowo płytkie wody obsypane kardynałkami. Wejście do mariny prowadzi przez pogłebiony tor. Uroku podejściu dodaje zamek biskupi (jedyna zachowana twierdza Inflant) widoczny z zatoki.
Po przypłynięciu idziemy na krótki spacer, kąpanie w zatoce i lody.
Według prognozy pogody zwiedzać jutro bedziemy w deszczu🌧, więc trenujemy moknięcie w fontannie…⛲️
