Vang. Nasz ostatni bornholmski port w trakcie tej wyprawy. No i ostatni port z listy przystani, do których możemy wejść z naszym zanurzeniem.
Vang to urocza mala mieścina, która słynie z trzech rzeczy.
Po pierwsze granit i kamieniołom Ringebakkerne. Granit z Vang ma wyjątkową jakość. W Kopenhadze był używany do budowy ratusza, muzeum narodowego i innych budowli. Jego bloki wykorzystano również do budowy Storebæltsbroen (Mostu nad Wielkim Bełtem). Jego wydobycie zakończono w 1996 roku.
Po drugie młyn wodny. Został zbudowany w 1811 roku. W 1978 roku nadal działał! Z okazji 200-lecia został odrestaurowany przez Bornholms Museum.
Po trzecie Jons Kapel. Czyli najbardziej imponujący klif na wyspie. Według legendy w średniowieczu mieszkał tu mnich, który z tego klifu, swojej kaplicy, głosił kazania rybakom nad Bałtykiem. Pod miejscem, które jest naturalną amboną znajduje sie jaskinia, w której podobno mieszkał pustelnik.
Jeśli jeszcze tu Was nie było, to wpiszcie Vang na listę miejsc do odwiedzenia 💚



















